Po porostu wymienię:
-Chipowanie ludzi,
-Nowy, fałszywy prorok - Dr Raymond Cocteau
-Simon Phoenix zmienił hasło do zapalania świateł u doktora Cocteau z "lights" na "illuminati"
(zakon oświeconych wprowadzających NWO)
-W mieszkaniu Leniny Huxley było bardzo wyraźnie wyeksponowane zdjęcie prezydenta
Kennedyego, zagorzałego przeciwnika NWO, który przez to zostałz resztą zastrzelony
-niski poziom inteligencji obywateli - łatwiej takimi rządzić i manipulować (piosenki z reklam,
drętwy dowcip - co innego ludzie z podziemi)
-zjednoczenie trzech dużych miast (Ameryka, UE, Azja) - kolejny cel NWO
nie do końca obeznany jestem z NWO bo na pierwszy rzut oka jest zbyt naciągana, ale połowa z tego co wymieniłeś to nawiązanie do książki Brave New World
Propaganda Lucyfera uderza w nas całą mocą, że aż pizga po uszach od tego gniewu diabła na nas ludzi. W Chrystusie nadzieja, bo tylko on może pokonać masońskich wrogów Boga, oraz długusów co to zaprzedali duszę diabłu. Lucyfer bije w nas pięściami ciemności, chce nas zaczipować, zniewolić i spalić nam duszę, ale możemy go pokonać. Proponuje żebyśmy my ludzie wiary zaatakowali szatańską Amerykę, weźmiemy ich bombę atomową i zrzucimy do rowu mariańskiego, wybuch uszkodzi strukturę piekła, i Lucyfera zasypią skały! W Bogu nadzieja.
Uprzejmie informuję, że Lem do końca życia nie nauczył się obsługi komputera. Więc nie powtarzaj tego idiotycznego, przypisywanego mu fejku.
Czyżbyś chciał Amerykanom zrobić drugi Czarnobyl? Niczym w Prypeciu na Ukrainie? Gdzie pełno mutantôw genetycznych? Czyżby powtórka z historii?
'Proponuje żebyśmy my ludzie wiary zaatakowali szatańską Amerykę, weźmiemy ich bombę atomową i zrzucimy do rowu mariańskiego, wybuch uszkodzi strukturę piekła, i Lucyfera zasypią skały! W Bogu nadzieja.'
Hmmm.... właśnie ostatnio skończyłam 'Długą utopię' duetu Pratchett/Baxter. I tam mamy coś takiego, że planetę atakują cyborgi, których 'nie rusza katiusza'. Ludzie najpierw dowalają bombę Hiroszima do kwadratu, a potem dają spokój, bo jak zrobią dywanówkę, cyborgi może się zniechęcą, ale planeta przez ileś lat nie będzie się nadawać do niczego z powodu skażenia.
Pod rozwagę.
W perspektywy historii ludzkości. To Bóg może ukarać Polaków gdyby Amerykanom zrzucili atomówkę jak za ery dyktatury Józefa Stalina,czyli za wszystkie najmniejsze przewinienia,czyli za wszystko tak samo z mitycznym,starożytnym Diabłem. Patologia i kwantowy astralny Dom Wariatów i Świrów.
Czy też za ery Iwana Groźnego,Józefa Lenina,Adolfa Hitlera,Mao Tze Tunga,Kim Ir Tzena,Kim Dżong Una. Historia groźnych dyktatorów.
Dokładnie podpisuję się pod tym - NEW WORLD ORDER w pigułce. To nie są teorie spiskowe to praktyki "spiskowe". I to już od lat takie rzeczy wiedzieli i ukazali na przykładzie filmu fabularnego - plan.
Pozdrawiam i walczmy o prawdę.
No prosto w ryj nam rzuca ten film pratykę doktorka, która polega na zastraszaniu ludzi złem wcielonym w postaci ciemnoskórego zbira. Mam wrażenie, że dzisiejsze "ataki terrorystyczne" to to samo, co nasz przyjemniaczek Simon. Nie mówię, że tak jest, ale snuję sobie takie teorie, bo na chłopski rozum - skoro w Europie zachodniej na 1 człowieka białego przypada 5 ciemniejszych, to jakim cudem oni wszyscy nie biorą się w karby i nie atakują nas - biednych, zastraszonych białasków wszędzie gdzie popadnie, tylko co kilka miesięcy pojedyncze ataki organizują i zabijają jakieś garstki ludzi.
Więcej ludzi ginie w wypadkach, morderstwach i konfliktach. Kiedyś było gorzej, potwierdzają to suche dane. Telewizja i media zawsze będą w czyichś łapach, trzeba sobie z tego zdawać sprawę i wszystko dzielić przez 10 albo wyjebać się na to wszystko, nie słuchać nikogo i robić swoje, wtedy zdrowie psychiczne zostanie chociaż trochę lepiej zachowane :)
Pozdrawiam!
Kurcze, coś w tym jest; Lenina Huxley. W powieści Aldousa Huxleya pt. "Nowy wspaniały świat" jedną z bohaterek jest niejaka Lenina:-) W tejże powieści główny bohater zowie się John, tak samo jak Stallone w "Człowieku demolce".
To było nawiązanie do antyutopii jak "Nowy wspaniały świat" Huxleya (którego nazwisko nawet dostała postać żeńska) i "Rok 1984" Orwella. Wizja przyszłości jako świata rządzonego przez totalitarną władzę, która oficjalnie troszczy się o obywateli i chce dla wszystkich samego dobra, a faktycznie chce tylko wszystkich kontrolować i likwidować tych, którzy nie pasują do jej wizji. Władzę, która znakuje ludzi jak bydło i może w każdej chwili każdego namierzyć i zlokalizować, zakazuje posiadania broni, zakazuje wszystkiego, co przyjemne, niezdrowe, nieładne i niegrzeczne, a przy tym potajemnie korzysta z usług psychopatycznych morderców w walce z niepokornymi. I przy tym wszystkim cały czas obłudnie przedstawia się jako miłująca pokój, ład i dobro.