Potwierdzam. Zajebista rzecz. Świetna historia gdzie głónym bohaterem jest cyniczny i sypiący ciętymi żartami Constantine dubbingowany przez serialowego Johna.
Dużo rzezi, flaków, krwii, spalonych ciał i.... humoru :D Pijany diabeł rzygający lawą jest świetny, ale Harley Q rozwala na łopatki.
Duży plus za to, że głównymi postaciami nie są Sup, Flash, Bat czy WW a właśnie John, Raven i Robin(jakimś cudem nie wypadł beznadziejnie, a nawet dobrze)
To takie Endgame od dcu tylko lepsze bo bez uciekania się do podróży w czasie.
90 minut filmu mija jak z bicza strzelił - wszystko jest fajnie połączone. Brakło mi tylko supergirl i aquamana (choć Mera była)
Film dostosował się poziomem do uniwersum, które kończy. Silili się na szokowanie i bycie edgy. W filmie masa głupot jest np. Lois lejąca się na ringu albo jakiś z dupy atak Ligi na Apokalips czy wylanie lawy na Stewarta.
Kryptonitowe bronie dziwnym trafem dopasowane do postaci, które akurat walczą akceptuję bo to takie... naiwno-szalone jak komiksy. :D
Ten "diabeł" to Etrigan.
Fabuła w filmie leci po łebkach. Większość postaci pojawia się na chwilę, żeby umrzeć straszną śmiercią (i ewentualnie zostać przerobionym na bezwolne monstra - po odzyskaniu świadomości przez członków Ligi nawet na sekundę film się nie zatrzymuje żeby pokazać dramat tych postaci). Nie ma w ogóle pokazanej wojny, a świat pod rządami Darkseida też ledwo zarysowany.
W filmie wybija się Constantine co jest spoko, ale jego sposób walki jest taki... superbohaterski. W komiksach zupełnie inaczej to wygląda. Fajnie, że pokazali trochę Suicide Squad bo w każdej animowanej formie jest o niebo lepszy niż aktorski.
Bez przesady z tymi głównymi postaciami bo obok Johna i Raven to Supek gra główną rolę.
A co do podróży w czasie.... oglądałeś ten film w ogóle? :) Flash na końcu cofa się w czasie żeby jednak nie ratować matki przez co nie następuje Flashpoint. Tym samym kasuje uniwersum The DC Animated Film Universe.
Tak cofa się, ale na samym końcu. Podróże i odkręcanie historii nie jest sednem filmu.
Z większością zarzutów się zgadzam, ale pamiętaj, że to tylko jeden 90cio minutowy film. Taka namiastka tego co by mogło być gdybyśmy dostali DCU z prawdziwego zdarzenia
No właśnie namiastka niestety. Szkoda, że film nie dostał 30 minut żeby rozwinąć fabułę.... pokazać wojnę, świat pod butem Darkseida, dać postaciom różnym coś do roboty. No prawda, cofa się na samym końcu i to akurat
dobrze, że nie pokazali co Flash tam robi w przeszłości.
Pewnie że by się przydało więcej, ale z drugiej strony dzięki temu mamy dobre tempo opowieści- cały czas coś się dzieje.
Nawet chwilę się nie nudziłem. Humor mi siadł, historia dość wciągająca oryginalna(nie znam komiksów) i stąd taka ocena
Ogólnie taki miniserial to byłby sztos
dodajmy do tego absurdalnie słabą animację - rzadko kiedy przy mówieniu na twarzy animowane jest cokolwiek oprócz ust, zaś skrzydła tych potworów są wręcz komiczne, wiecie, skrzydła powinny się ruszać w jakikolwiek sposób, a tutaj mamy animację, którą mógłbym przeboleć, gdyby fabuła, postacie były ciekawe, wybaczające błędy - cóż, nie jest tak, jest wręcz odwrotnie. Film jest naiwny w swoim przekonaniu, że jeśli będzie dużo śmierci postaci to od razu fatalizm, powaga sytuacji będzie większa - cóż, no nie, jeśli będzie to w takiej formie, gdzie poznajemy świat apokalipsy w jednym pomieszczeniu, którym jest pub, a niektóre postacie nawet nie dostały linijki tekstu xD jest to bardzo słaba produkcja, nie było momentu, by mnie ona czymkolwiek do siebie przyciągnęła i zaciekawiła, oprócz samej postaci Constantine'a, która już sama w sobie jest na tyle ciekawa, że ciężko im było ją zepsuć - próbowali, ale zabrakło im czasu.
To jest trochę słabe, ze zawsze czyszczą cale continuum. To jakby cala walka nie miała ostatecznie znaczenia. To jest jakieś oddzielne od innych animacji?
Jest i nie jest. To łączy kinowe sucide squad , część poprzednich animacji i serialowe arrowverse
Nie musisz znać nic z poprzednich by się połapać. Shazam pojawia się epizodycznie,latarnia tak samo, WW ma małą rolę itp
Ten film kończy DC Animated Movie Universe. Tu lista filmów - https://en.wikipedia.org/wiki/DC_Animated_Movie_Universe
Przez lata Warner Bros wydawał animacje (filmy i seriale) powiązanie z Timverse (charakterystyczne kwadratowe szczęki). Potem Timverse zakończono i z czasem ruszono z nowym uniwersum, które Apokalips War właśnie zakończyło. Przez ten cały czas WB i DC ciągle wypuszczają zupełnie niezwiązane z żadnym uniwersum filmy animowane i seriale, np. Superman Red Son. Z wyjątków to zdarzyła się antologia animowana (na wzór Animatrixa), która łączy się z Batmanami Nolana.
Jest gdzieś jakaś pełna lista animacji DC? Chciałbym obejrzeć wszystko co wypuścili tj więcej niż tylko to co DCAU ma do zaoferowania
To nie łączy kinowego Suicide Squad. To wersja SS z SS: Hell to Pay. Całkiem spoko animacji. Ten film kończy DC Animated Movie Universe. Tu lista filmów - https://en.wikipedia.org/wiki/DC_Animated_Movie_Universe
Z Arrowverse ta animacja się też nie łączy. Z niczym innym oprócz DC Animated Movie Universe.
Jak być na bieżąco z filmami jakie produkuje DC , w sensie jakie filmy będą w przyszłości , bo Flash pod koniec stworzy nowa linie i ciekawi mnie jak dalej pociągną te universum
Ta linia jest na razie zakończona. Może wrócą jakimś filmem do tego continuity. Coś przebąkiwał jeden ze scenarzystów. Jak na razie szykują Superman: Man of Tomorrow oderwane od wszystkiego. Się okaże czy to będzie początek nowego uniwersum czy niezależna historia.
Chyba że chodzi tu o filmy powiązane od Flashpointu , to oglądałem i czekam na ich dalsze losy (filmów)
Dalszych losów bardzo możliwe, że nie będzie. Zaczęło się od Flasha i skończyło na Flashu.
A Timverse to klasyki takie jak Batman TAS, Superman TAS, Justice League Unlimited czy Mask of Phantasm.
https://en.wikipedia.org/wiki/DC_animated_universe
Na razie będą się skupiać na osobnych filmach i może któryś rozpocznie nowe uniwersum animowane. Zaczynają bezpiecznie od Supermana znowu. Może Flash coś dostanie, ale to raczej nie będzie ten sam z animowanego Flashpointu, ale kto wie.
Powiedział typ z Jokerem w avku. Komiczne są te wypowiedzi fanów "mhocznego" DC.
Well, that escalated quickly xd Takimi tekstami pokazujesz jeszcze bardziej jaki z Ciebie dzieciuch. Czemu jestem hipokrytą? Bo wyśmiałem Twoje podejście? Uważasz się za takiego dojrzałego bo uwielbiasz Jokera i pewnie inne mhoczne filmy DC. Nie to co te phi MCU dla dzieci. A i Moon Knighta mam w avku bo to świetny komiks i nie wywyższam się z tego powodu jak Ty z tym swoim "ambitnym" Jokerem.
Jestem fanem DC również. Od lat 90. Nie pisze żali tylko podałem argumenty czemu ten film jest słaby. Zgłaszam ten post trollu.
Wpierw hejcisz i obrażasz a gdy się do twego poziomu zniżyć to płaczesz i zgłaszasz... typowa hipokryzja typowego psychofana :)