w drugiej części ostatecznie Batman "wygrał" z Jokerem ale go nie zabił. w takim razie co się stało z Tą postacią ? trafił do wiezięnia ? poprzednio Im uciekal 100 razy więc w ciągu ośmiu lat chyba przynajmnie raz też by mu się udało. do tego jak Bane wypuścił wszystkich więźniów to też nigdzie nie widziałem wymalowanej pastą do zębów twarzy..
Heath Ledger, odtwarzający postać Jokera w TDK, zmarł w 2008 r., w trakcie realizacji filmu. Na szczęście zdążył nakręcić swoje sceny. Za rolę dostał pośmiertnie Oscara. Naprawdę nie wiedziałeś?
Wyobrażasz sobie, żeby Jokera u Nolana grał inny aktor niż Ledger? Ja nie. Dlatego lepiej że tej postaci nie ma w TDKR, niż reżyser miałby podmieniać aktora.
Jest wielu aktorów którzy świetnie sprawdziliby się w roli Jokera np : W . Dafoe , Cage , Phoenix, J.K Simmons
Jim Carey też byłby dobry . Eweltualnie Goldie Hawn z tymi jej wydętymi wargami i sfelcowaną twarzą. Nie pomógł eliksir z "że śmiercią jej do twarzy "
To raczej kiepski argument, bo aktorka grająca postać Rachel Dawes została podmieniona.
Chodzi o samą postać, co się stało z jokerem, a nie aktora, ile Ty masz IQ? ZE 25?
z pewnością był...nolan miał niewykorzystane ujęcia jokera z mrocznego rycerza ale uzgodnił z jego rodziną że nie będzie ich w nowym filmie
''Heath Ledger, odtwarzający postać Jokera w TDK, zmarł w 2008 r., w trakcie realizacji filmu. Na szczęście zdążył nakręcić swoje sceny. Za rolę dostał pośmiertnie Oscara. Naprawdę nie wiedziałeś?''..... szkoda gadac... ja sie nie pytalem co sie stalo z ledgerem tylko z jokerem !!! ledger to swietny aktor (brockeback mountain, candy, im not there, monsters ball) i czesto jest mi przykro ze juz go nie ma. do tego nie umarl podczas BATMANA tylko PARNASSUSA !!!!!!!. popieram tylko jedna odpowiedz z udzielonych "mogli wspomnieć o nim chociaż w jednym zdaniu..o dencie jest mówione na umór''... co nie daje mi ciągle odpowiedzi ''co się satło z Jokerem ?''. tym razem prosze o udzielanie sie tylko ludzio ktorzy mysla zanim cos powiedza/napiszą
a kim był Joker by miano by go wspominać? to jeden z wielu złoczyńców
Bruce powinien bardziej pamiętać o nim czy o Rachel
miasto powinno jego wspominać za to że chciał je pogrążyć czy Denta który je chciał ulepszyć
pamiętaj czym żyło miasto gdy złapano Jokera - tym że Batman zabił Denta, więc kim jest Joker?
może moje pytanie zostało źle sprecyzowane ale dzięki za konkretna odpowiedź... mieszkańcy gotham może juz sie nie interesuja co się stalo z jokerem, moze chca o Nim zapomniec, a moze wlasnie smierc denta przycmila im wszystko (choc nie trudno przycmic umysly mieszkancow gotham, ktorzy wiezą we wszystko... wystarczy ze najwiekszy na swiecie zloczynca przeczyta jakis list, niby od gordona, i od razu wszyscy mu wierzą..). chodzi mi o to ,ze nam widzom nalezy sie odpowiedz : co sie stalo z najciekawiej zagrana postacia w calej trylogii. druga czesc ma sie prawie nijak do pierwszej i trzeciej. moge sie tylko domyslac ze jest to spowodowane smiercia ledgera. nolan napewno chcial Go zostawic na kolejna czesc. ledger umarl, nolan udaje ze jokera nie bylo..
jeśli skupimy się na złoczyńcach to wtedy faktycznie 3 i 2 nie wiele ma ze sobą wspólnego, ale jeśli uznamy że jednym z bohaterów jest miasto to wtedy zupełnie inaczej to wygląda
1) miasto w mroku - zło dominuje, jest stracone, walkę o miasto podejmuje batman
2) miasto na granicy mroku i światła - mieszkańcy sami zaczynają walczyć o miasto
3) miasto w pełnym świetle bo pokonało zło - jednak zło wróciło by przywrócić mrok - znowu mieszkańcy i batman działają razem
żeby nie było że uważam to za przesłanie filmu - jednak to właśnie przeciwnicy filmu zauważyli tą zmianę którą chcieli zakwalifikować jako błąd ;)
Powtarzam: Aaron Eckhart udzielił zgody na użyczenie swojego wizerunku, bo jest trochę bardziej żywy niż Ledger. Dlatego "o Dencie jest mówione na umór". I czy tak trudno sobie dopowiedzieć, że Joker siedzi w Arkham? I jeszcze jedna sprawa: Arkham Asylum to szpital psychiatryczny, natomiast BlackGate to więzienie dla kryminalistów (siedzą w nim członkowie mafii skazani na mocy Dent Act). Więc średnio mnie przekonują rozmyślania, czemuż to Jokera nie było w BlackGate.
To chyba Ty nie myślisz. Aktor grający Jokera umarł, więc jego postać nie pojawia się w filmie. Reżyser na całe szczęście nie sprofanował tej postaci obsadzając w tej roli innego aktora. Byłby to tragiczny pomysł. Przeczytałem w jakimś komentarzu pod filmem na yt jak ktoś mówił, że Nolan w jednej z wypowiedzi powiedział, że w trzeciej części Dent miał być głównym przestępcą, a Joker pobocznym, dlatego go nie uśmiercił wcześniej, ale wiadomo co się stało i zmienili zakończenie DK, ale ile w tym prawdy to nie wiem.
fakt . nie musieli by wnet pokazywać w montażu mejkapu jokera, krótki rzeczowy dialog dla mnie byłby jak najbardziej na miejscu :x
ponoć jokera jako jedynego przeniesiono do arkham. ale nie ukrywam, że byłoby kozacko gdyby puścili oczko do widza i w scenie gdy prowadzą selene do celi, gdzieś w tle słuchać było śmiech jokera dobiegający z którejś z cel.
Kto wie , czy gdyby nie śmierć Jokera film nie byłby jeszcze lepszy... Sam Joker jako jedyny został w Arkham, które co prawda zostało zmienione w BlackGate , ale dla niego zrobili jakąś specjalną jednostkę . Tak jest w książce TDKR .
"Spędzisz wieczność w celi bez klamek" :D
no rzeczywiście nie było go wśród uwolnionych (pewnie dostałby niezłą fuchę tak jak Strachu).
być może umarł z nudów, minęło przecież 8 lat od czasu kiedy trafił do pierdla, a może go wywieźli do Metropolis;)
Ja na miejscu Nolana obsadził bym nowym aktorem role Jokera i się nie zastanawiał to był by na pewno duży plus dla TDKR.
Ludzie gadają że Joker nie bo Ledger zmarł. Tak samo gadano jak kręcili TDK Nicholson jest niepodważalny jako Joker. Warner Bros planuje nakręcić Reb bot Batmana /Ligę Sprawiedliwych może nie za rok czy za 3 lata ale jak już się wezmą to kto wie czy Joker nie powróci w wykonaniu innego aktora
thengel, celne uwagi aale jak w temacie NIE OSZUKUJMY SIĘ... z kazdego gniota da sie cos wyniesc i sobie tlumaczyc ze tak mialo byc.. (choc nie uwazam batmana za gniota tylko za spoko rozrywke). do tego jesli uwazamy ze te trzy czesci mialy ze soba wiele wspolnego bo ''gotham'' to rownie dobrze mozemy zrobic serial 50 odcinkowy i w kazdym odcinku zmieniac czarne charaktery ktore beda ciągle atakowaly jedno miasto na ziemi. ps wedlug mnie tez mogli ''wypuscic'' jokera z wiezienia, ktory zabilby bane'a i wprowadzil jeszcze wiekszy haos :) - to tylko jeden z przykladow... ale moze wtedy moze czulbym ze to spójna trylogia a nie kolejne odcinki bonda.. jak dla mnie taki michael pitt moglby godnie zastapic heatha ledgera
mimo wszystko gdyby ledger żył TDKR byłby poprostu epicki jak ... zbyt epicki . joker + bane bez tego glupiego motywu z reaktorem bomba stratatata .... PRICELES
NADAL JESTEM ZDANIA,ŻE TO DUŻY BŁĄD NOLANA. ATAK JOKERA NA GOTHAM ZOSTAŁ ZAPOMNIANY. JAK MOŻNA OCENIAĆ CAŁA TRYLOGIĘ 10/10 SKORO SA TAK OGROMNE DZIURY W SCENARIUSZU ?
Damn, po prostu przez szacunek dla tego Wielkiego Człowieka i osobistego przyjaciela Chrisa, właśnie nie wspomniał o nim choć słówka. Być może podczas prywatnej rozmowy z rodziną, powiedziano mu, żeby scenariusz był całkowicie bez Jokera? Bo przecież sam Chris rozważał wprowadzenie niewykorzystanych scen, a zapewne było to przed rozmową z rodziną. Ja bym uszanował czyjeś zdanie.
No przecież. Rodzina się wozi na wszystkim co zrobił Heath, to jeszcze możliwość oglądania dodatkowych scen z Jokerem trzeba uniemożliwić.
Wg mnie należy pamiętać, iż Joker przedstawiony w wizji Nolana nie był facetem który faktycznie wpadł do toksycznej kadzi i [...] (dalszą historię znamy), tylko był to po prostu makijaż, mówili o tym jego bandyci na początku filmu , gdybys nie wiedzial, chociaz pewnie wiesz. Wracając do tematu, ostatnia scena z nim to ta gdzie Joker zwisa głową w dół, z 30-piętrowego budynku, zawieszony na linie z hakiem przez Batmana, kiedy przybywają policjanci z bronią w ręku. Czy naprawdę nikt się nie domyślił, że Joker mógł być obezwładniony a pod wpływem ciekawości całego miasta, makijaż mógł być zmyty?
Nie znam oryginalnych scenariuszy do filmu sprzed śmierci Heatha, ale przypuszczam, że wśród tysiąca przestępców z Blackgate uwolnionych przez Bane'a szedł gdzieś sobie Joker, biedny, bezbronny, bez "mejk-apu" praktycznie niezauważalny, bo wszyscy kojarzyli go z ohydnej roześmianej mordy i długich włosów, które prawdopodobnie zostały ścięte jak to w zwyczaju u kinowo-amerykańskich więzień. Więc wolał się nie odzywać, aby nie wzbudzić kontrowersji wśród innych więźniów, bo wiedział, że i tak nikt mu nie uwierzy w to, że to on urządził taki terror w mieście, w poprzedniej części. Możliwe, że Joker wcale nie był psychopatą tylko zwykłym poczciwym przestępcą, który chciał raz się zabawić w złego króla. Przypuszczam tak dlatego, że kiedy Joker był w kiciu, nie miał zbytnio okazji do siania spustoszenia i podczas rozmów chociażby z Batmanem wydawał się naprawdę inteligentnym i zrównoważonym psychicznie osobnikiem. Co byłoby zupełnym przeciwieństwem Jokera granego przez Nicholsona, który właściwie na każdym kroku się śmiał i widać było że nie jest do końca normalny. Podsumowując: (moim zdaniem) Joker cały czas siedzi w Blackgate (no zależy co się stało z więźniami, bo dawno nie oglądałem TDKR, ale przypuszczam ze caly czas tam jest), ale nikt nie jest nim zainteresowany z wiadomych przyczyn. Tak sobie wmawiam ja, nie myślac o fakcie ze Ledger umarł, a skupiając sie na samym świecie przedstawionym. Uwazam ze jest to jedna z sensowniejszych teorii na ten temat. Pozdrawiam!
Zostal umieszczony w psychiatryku w izolatce dobrze pilnowany. W nolanie historia jokera sie konczy wlasnie tam.
Szkoda ze ledger zmarl. Gdyby zyl to pewnie do dzis by powstalo z 5 filmow o jego jokerze