ten film trzeba zobaczyć, między innymi dlatego, że Barbra Streisand śpiewa wszystkie piosenki na żywo! Brzmi przy tym lepiej niż na płycie.
Film muzyczny z 1976 roku w reżyserii Frank Pierson, remake filmów z 1937 i 1954 roku.
Amerykański sen otwiera drzwi niezwykłej dziewczynie Esther Hoffman (Barbra Streisand), która genialnie wokalem zaczarowała nas...na jej drodze stanie rockendrolowiec John Norman Howard (Kris Kristofferson), zblazowany muzyką,...
czyli melodyjny dramat z piosenkami wpadającymi w jedno ucho i wypadającymi drugim uchem. Teksty tych piosenek to wczesny Michał Wiśniewski. Tak lansowano Streisand (wiadomo dlaczego), tak acho- i ochowano, że w końcu wylansowano. Owszem, śpiewać potrafi, ale grać niespecjalnie. Film dla panienek, także płci męskiej.